Przepis na tą sałatkę, którą otrzymałam od byłej sąsiadki już od dawna znajdował się w moich zapiskach, ale zupełnie o nim zapomniałam. Dlatego teraz gdy miałam do dyspozycji ogórki, postanowiłam zrobić kilka słoików takiej sałatki, by przekonać się, czy jest faktycznie taka dobra jak mi ją kiedyś polecała. I muszę przyznać, że już podczas przygotowywania rozkoszowałam się jej smakiem. To było to co lubię, czyli smak słodko kwaśny.
Składniki:2 kg ogórków
2 cebule
2 czerwone papryki
2 większe marchewki
1 pęczki koperku
2 ząbki czosnku
1 łyżki soli
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki octu
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
Sposób przygotowania:
Ogórki umyć, osuszyć, pokroić w plasterki. Paprykę pokroić w paski, cebulę w piórka , a marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Czosnek obrać i drobno pokroić . Koperek drobno posiekać. Ogórki, cebulę, paprykę, marchewkę wrzucić do miski, zasypać solą i odstawić na ok. 1 godzinę. Po tym czasie odlać powstały sok. Dodać dodać cukier, olej, ocet, drobno posiekany czosnek, posiekany koperek oraz 1 płaską łyżeczkę pieprzu czarnego mielonego, ponownie wymieszać całość. Odstawić sałatkę najlepiej na całą noc. Po tym czasie sałatkę przełożyć do słoików, wlać powstały sok i zakręcić. Pasteryzowałam w piekarniku w temperaturze 120 stopni 20 min. ( słoiki ułożyć na kratce w zimnym piekarniku i dopiero włączyć. Czas liczyć od zagrzania piekarnika do 120 stopni).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz