Dzisiaj poszalałam w kuchni i przygotowałam zupę jakiej jeszcze nie było w naszym menu, ba nawet takiej nie znajdziecie w Internecie. W ostatnim poście wspomniałam, że w najbliższym czasie przygotuję zupę z udziałem kasztanów, ale z taką mieszanką jaką dzisiaj przygotowałam to tylko ja mogę ryzykować, bo nie mam nic do stracenia. Ktoś kto przeczyta mój post pomyśli, że jestem nie oszczędna i jeżeli coś się nie uda wyrzucę. O nie, tak długo będę kombinować, dodawać, żeby to było zjadliwe.
Jednak aby moje wynalazki były godne polecenia, to nie mogą być tylko zjadliwe, muszą być wyjątkowo pyszne. I muszę przyznać, że mój główny tester w pełni ją zaakceptował. I o to mi chodziło.Składniki:
200 g pieczarek
1 papryka czerwona
2 ziemniaki
200 g kasztanów
1/2 l bulionu warzywnego
200 ml mleczka kokosowego
sól
pieprz
pieprz ziołowy
gałka muszkatołowa
imbir
sos sojowy
Sposób przygotowania:
W garnku rozgrzać olej dodać masło, a następnie obrane i pokrojone pieczarki. Wszystko razem przesmażyć. Dodać pokrojoną paprykę i jeszcze razem wszystko przesmażyć około 10 minut. Zalać bulionem warzywnym. Po zagotowaniu zupy dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz upieczone, obrane i rozdrobnione kasztany (łyżkę rozdrobionych kasztanów odłożyć do posypania zupy). Gotować do miękkości warzyw. Gdy wszystko będzie miękkie zblendować na krem. Postawić na kuchence, dodać mleczko kokosowe , delikatnie wymieszać i chwilę razem pogotować. Przyprawić solą, pieprzem i pozostałymi przyprawami. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz