Ostatnio naszła mnie ochota na kapuśniak, ale nie taki na gotowanych żeberkach jak robią moi znajomi, ale z dodatkiem mięsa pieczonego jak przygotowywała go moja teściowa. Ale tym razem postanowiłam zmodyfikować ten przepis i zrobić po swojemu. Tym bardziej, że chciałam również zaskoczyć mojego męża, który wprost uwielbia taki kapuśniak. I udało mi się.
Był zachwycony smakiem mojego kapuśniaku lecz nie omieszkał wspomnieć, że ten, który jadł w dzieciństwie był trochę inny w smaku. Musiał być inny, bo już porównując smak mięsa kupnego z mięsem z własnej wyhodowanej świni jest zupełnie inny, ale o tym nie będę się teraz rozpisywać, a po drugie dodatek moich przypraw zmienił również trochę smak.
Składniki:
1 kg kapusty kiszonej
800 g ziemniaków
500 g gulaszu wieprzowego
2 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
łyżka smalcu najlepiej swojskiego
1,5 łyżki mąki
kminek
sól
pieprz ziołowy
czosnek mielony
papryka słodka mielona
pieprz
Sposób przygotowania:
Mięso dokładnie wypłukać, a następnie obsypać solą, pieprzem, pieprzem ziołowym, papryką, czosnkiem i dokładnie wymieszać. Na głębokiej patelni rozgrzać olej, na który wrzucić przyprawione mięso. Smażyć z każdej strony, aby nabrało ładnego koloru, a następnie wlać wodę i dusić do miękkości. Kapustę zalać wodą i gotować do miękkości. Pod koniec gotowania wrzucić ziele angielskie i liście laurowe. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i ugotować, a następnie wlać wraz z wodą do ugotowanej kapusty. Mięso wraz z sosem dodać do zupy. Dodać kminek i razem chwilę gotować. Z mąki i smalcu zrobić jasną zasmażkę i wlać do zupy. Doprawić solą i pieprzem. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz