Pączki z ciasta parzonego "Gniazdka"

Już od dawna się za te pączki zabierałam, ale jakoś zawsze wyparło je  inne ciasto. Tym razem jednak postanowiłam je przygotować i przekonać się, czy faktycznie są takie pyszne jak się o nich mówi. Usmażyłam je z jednej porcji i żałuję, że nie zrobiłam więcej, bo znikają w mgnieniu oka. Dodatkowym atutem jest polewa z cukru pudru, do której dodałam sok z jednej pomarańczy.

Składniki:
szklanka wody
1/2 kostki masła
szklanka mąki
4 jajka
olej do smażenia

Sposób przyrządzenia :
W garnku z grubym dnem zagotować wodę z masłem. Na gotującą się wodę z rozpuszczonym masłem wsypać mąkę pszenną, energicznie mieszając, by całość się nie przypaliła. Ciasto jest gotowe gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od ścianek garnka. Pozostawić do ostygnięcia. Po ostygnięciu ciasto zmiksować z jajkami do uzyskania gładkiej masy. Wyciskać na pocięty w kwadraty papier  do pieczenia  ułożony na blaszce nie za duże krążki za pomocą worka cukierniczego. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej, a następnie wkładać krążki ciasta wraz z papierem, który odejdzie po chwili smażenia, wtedy należy go wyjąć. Usmażone pączki odsączyć z nadmiaru oleju na papierowym ręczniku. Na koniec polukrować.  Pączki można również piec w piekarniku. W tym celu  blachę wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ciastka przez około 25 minut, do zrumienienia. Upieczone pączki wyciągnąć z piekarnika i pozostawić je do wystudzenia.  Smacznego.