Dzisiaj mąż oznajmił mi, że można
zerwać pierwszą partię szpinaku w naszym ogródku, a że nie było
go aż tak dużo, postanowiłam wykorzystać go do kotletów z kaszy
gryczanej. Pomyślałam sobie, skoro pyszne były kotleciki z kaszy
jaglanej z pokrzywą, dlaczego miało by być inaczej tym razem.
Wymieszałam jak zwykle po swojemu kaszę z podduszonym z przyprawami
szpinakiem, dodałam i jajko i starty żółty. Z masy, która
powstała uformowałam kotleciki, które upiekłam w piekarniku.
Przypomniałam sobie, że zostały mi jeszcze tzatzyki, więc podałam
je z tzatzykami. Były obłędnie pyszne. Stwierdziłam, że takie
potrawy przygotowywane spontanicznie są najlepsze.
Składniki:
2 woreczki kaszy gryczanej
1/2 kg świeżego szpinaku
mała cebula
2 ząbki czosnku
łyżka jogurtu lub gęstej śmietany
łyżka jogurtu lub gęstej śmietany
jajko
100 g startego żółtego sera
sól i pieprz
pieprz ziołowy
olej
Sposób przygotowania:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhn96X3su9cGaPPwUiHtqaXK8JSYCCL7hgDSiznpy4JWdJZ7hXHzUo7W3tlmCucveYrb0D8v39JAmAks-0OB8wylsoZRNAe-YQzBMnjrZk7QxkxO_b_1XIrRleIRUWhm8dJM9vZW7uLW9DA/s200/kot.+z+kasz.+grycz.+z+szpin.2.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz