Robiąc ostatnio grilla długo
zastanawiałam się co dobrego zaserwować jeszcze naszym dzieciom,
które odwiedziły mnie z okazji Dnia Matki. Po namyśle
stwierdziłam, że nigdy nie poczęstowałam ich szaszłykami z mięsa
mielonego, które pierwszy raz jadłam u mojej siostry w Niemczech, a
ostatnio przypomniano mi o nich na urodzinach przyjaciela naszego
syna. Dlatego postanowiłam zrobić je po swojemu, bez zbędnych
dodatków i specjalnych przepisów, których zresztą nie miałam.
Zrobiłam je na wyczucie i okazały się wyśmienite i warte robienia
ich częściej.
Składniki:
500 g mięsa mielonego
1 namoczona bułka
jajko
mała cebula
sól, pieprz
pieprz ziołowy (można dodać ulubione zioła)
Sposób przygotowania:
Mięso wymieszać z bułką, surowym
jajkiem, drobno posiekaną cebulą. Przyprawić do smaku solą,
pieprzem, pieprzem ziołowym. Dokładnie wyrobić na jednolitą masę,
a następnie formować podłużne kiełbaski, które nadziewać na
patyki. Tak przygotowane grillować z każdej strony do uzyskania
ładnego koloru świadczącego, że szaszłyki są ją upieczone.
Najlepiej robić to na tacce do grilowania, którą kładzie się na
ruszt rozpalonego grilla. Podane z tzatzykami smakują wybornie. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz