Wprowadzanie nowych innowacyjnych
potraw lub zmodyfikowanych do naszej kuchni tak mi się spodobało, że
co rusz wymyślam, dodaje, zamieniam składniki, a przede wszystkim
przestałam bać się używania różnego rodzaju przypraw, których
nigdy w życiu nie stosowałam. Wszyscy znajomi, czy rodzina dziwi się,
co nagle mnie tak wzięło na takie zmiany. Otóż nareszcie mogę
robić w naszej kuchni co mi się żywnie podoba, bo wiem, że z mężem
i tak to zjemy.
Natomiast kiedyś, gdy dzieci mieszkały z nami
trzeba było gotować to co oni lubią i nie bardzo miałam odwagę
wprowadzać takie potrawy jakie gotuję dzisiaj. Pisałam już w
jakimś poście, że mój mąż jest najlepszym testerem i krytykiem i
to on mnie mobilizuje do działania. Krokiety, które tym razem
zrobiłam miała okazję zjeść również nasza córka z zięciem,
którzy przyjechali do nas w odwiedziny i o dziwo byli tą nowatorską
potrawą zachwyceni.
Składniki na naleśniki:
2 szkl. mąki kukurydzianej
1 szklanka mąki pszennej
1 szkl. wody
3 szkl. mleka
2 jajka
łyżeczka soli
kawałek słoniny do smażenia
Sposób przygotowania naleśników:
Wszystkie składniki na naleśniki
oprócz słoninki miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji i
odstawiamy na kilka minut. Następnie rozgrzaną patelnię smarujemy
dokładnie słoninką, nalewamy ciasto chochlą i smażymy na złoty
kolor z obu stron.
Składniki na farsz:
2 woreczki kaszy jęczmiennej
200 g pieczarek
500 g mięsa mielonego
cebula
2 – 3 ząbki czosnku
sól i pieprz
pieprz ziołowy
jajko
bułka tarta
olej
1 łyżka masła
Sposób przygotowania farszu:
Ugotować kaszę jęczmienną według
opisu na opakowaniu. Cebulę i czosnek obrać, pokroić w kostkę, a
następnie wrzucić na rozgrzany na patelni olej z masłem. Pieczarki
obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do cebuli i smażyć, aż wyparuje woda z pieczarek. Tak przygotowane pieczarki
dodać do ugotowanej kaszy, dodać mięso mielone przesmażone na patelni, jajko, bułkę tartą, przyprawy i
dokładnie wymieszać.
Na
usmażone naleśniki nakładać farsz i zawijać jak gołąbki. Tak
przygotowane krokiety panierujemy i smażymy na oleju. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz