Nie powiem, ja wtedy też kilka razy je upiekłam, by się również pochwalić przed koleżankami i o dziwo z bezą nigdy nie miałam problemu. Dzisiaj, gdy szukałam pomysłu na jakieś ciasto do niedzielnej kawki wpadł mi w ręce właśnie ten przepis i postanowiłam je upiec, by przypomnieć sobie jego smak. A, że miałam akurat zamrożone truskawki jeszcze z naszego ogródka, pomysł okazał się jak najbardziej trafiony.
Składniki na ciasto:
250 g margaryny mlecznej
2,5 szkl. mąki
3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 żółtek
szczypta soli
Sposób przygotowania ciasta:
Wszystkie składniki ciasta szybko
zagnieść i włożyć do lodówki na godzinę.
Składniki na bezę:
5 białek
1 1/4 szkl. cukru
szczypta soli
Sposób przygotowania bezy:
Białka ubić ze szczyptą soli na
sztywną pianę, a następnie dodawać stopniowo cukier, cały czas
ubijając. Piana powinna być gęsta i lśniąca.
Sposób przygotowania ciasta do
pieczenia:
Ciasto rozłożyć na wyłożoną papierem
blachę 40 x 40 cm i włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika
na 10 min w celu podpieczenia ciasta. Na podpieczone ciasto wyłożyć
masę z ubitych białek, a następnie włożyć do nagrzanego
piekarnika i piec około 20 min, do czasu, aż beza się lekko
zrumieni. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić ciasto do
całkowitego wystudzenia.
Składniki na krem:
1/2 kg truskawek (ja zastosowałam mrożone)
1/2 szklanki cukru
2 budynie śmietankowe bez cukru
2/3 szklanki mleka
250 g masła
Sposób przygotowania kremu:
Truskawki obrać z szypułek, umyć, a
następnie zagotować razem z cukrem. Po rozpuszczeniu się cukru
truskawki zblendować i ponownie postawić na piecu. Budynie rozmieszać
w mleku, a następnie wlać do gotującego się musu i cały czas mieszając gotować do zgęstnienia budyniu. Odstawić do całkowitego
wystygnięcia. Masło utrzeć na puszystą masę, do której dodawać
po łyżce budyniu cały czas miksując, aż do czasu uzyskania
gładkiego kremu.
Upieczone ciasto przekroić na pół.
Na pierwsza połówkę nałożyć krem, który równomiernie
rozsmarować, a następnie przykryć drug połówka, lekko docisnąć
i gotowe. Smacznego.
O, ten krem to ja sobie zapisze! Dziękuję za przepis :-)
OdpowiedzUsuń