Potrawę tą znam odkąd poznałam mojego męża, bo to w jego domu rodzinnym była ona przygotowywana przez
jego mamę, a moja teściową. Zazwyczaj była ona robiona, gdy
zostawały kluski z poprzedniego dnia. Ja wprowadziłam ja na stałe
do naszego menu zaraz po zamążpójściu. Jest to danie, które lubią
wszyscy w naszej rodzinie, zwłaszcza dzieciom zasmakowała do tego
stopnia, że teraz przygotowują ją w swoich domach. Obecnie gdy
jesteśmy z mężem tylko sami, robiąc kluski śląskie nie raz
przygotowuję specjalnie więcej, by je później zamrozić i w razie
braku pomysłu na szybki obiad wykorzystuję je do przygotowania tej
pysznej i pożywnej potrawy.
Składniki na dwie osoby:
12 klusek śląskich (przepis podany wpoście o kluskach śląskich)
słonina stopiona do polania klusek
8 jaj
szczypiorek lub zielona cebulka
łyżka masła
sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Ugotować kluski śląskie, a następnie wyłożyć na płaski talerz i polać stopioną słoninką. W międzyczasie zrobić jajecznicę z 8 jaj z dodatkiem szczypiorku, czy
zielonej cebulki. Wyłożyć na talerz obok klusek i gotowe. Prawda, że szybki obiadek, a jaki smaczny! Smacznego.
no,sory,ale to nie wygląda ,jak bitka....
OdpowiedzUsuńJeśli interesują Cię bitki, to znajdziesz je w potrawach mięsnych
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa koncepcja obiadowa :)
OdpowiedzUsuń