Mąż
kupił szynkę szwarcwaldzką, bo akurat była w promocji, a że nie
miałam pomysłu na jej wykorzystanie wrzuciłam ją do zamrażalki.
Wczoraj był znowu ten dzień, kiedy robiłam remanent z okazji rozmrażania oraz czyszczenia zamrażalki i do rak wpadła mi ta cieniutko
pokrojona szynka szwarcwaldzka, o której zupełnie zapomniałam. Szkoda było mi ją zlikwidować (podczas sprzątania zamrażalki, zdążyła się odmrozić),
więc postanowiłam poświęcić się do jej zjedzenia i to w takiej
wersji, że nie jeden pozazdrościłby mi takiej potrawy.
Zresztą sami zobaczcie jak pięknie i apetycznie to wygląda na fotce. Wystarczy mieć tost, ser i masło, no i oczywiscie tą cieniutko pokrojoną szynkę. Kolacyjka super, choć bardzo kaloryczna.
Składniki:
4
tosty
100
g szynki szwarcwaldzkiej
2
plastry sera
masło
do posmarowania tostów (niekoniecznie)
Sposób
przygotowania:
Tosty
posmarować masłem. Na jeden tost nałożyć plaster sera i przykryć
drugim tostem. Tak przygotowane tosty obłożyć szynką, a następnie
upiec pod przykryciem na patelni z odrobina oleju. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz