Grochówka to bardzo pożywna zupa,
którą gotowało się przeważnie porą zimową. Przeznaczona była
kiedyś dla ciężko pracujących osób. Dzisiaj ta sycąca i bardzo
aromatyczna zupa gotowana jest prawie w każdym domu. Nie pamiętam
jaką grochówkę gotowała moja mama, ale pamiętam, że taka zupa w
jej menu była i bardzo mi smakowała, skoro sama ją gotuję. Moją
grochówkę robię po swojemu, na wyczucie, bo jadłam różne , nawet
z zielonego grochu i wiem, że najważniejszymi składnikami oprócz
grochu muszą być: boczek, ziemniaki i kiełbasa najlepiej mocniej
wędzona.
Słyszałam, że do grochówki można dodać jeszcze inne
gatunki mięs, ale ja tego nie stosuję, bo grochówka to nie bigos. Chociaż za oknem nie mamy jeszcze zimy, to taką zupę z chęcią
zjemy, żeby nabrać sił potrzebnych do porządkowania ogródka przed
nadchodzącą zimą.
Składniki:
1/2 kg grochu łuskanego
30 dkg boczku wędzonego
2 szt. kiełbasy cienkiej wędzonej
5 ziemniaków
1 pietruszka
1 marchewka
majeranek
sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Groch zamoczyć w gorącej wodzie na
godzinę. Boczek ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Boczek
wyjąc i pokroić. Do wywaru z boczku wędzonego wrzucić groch i
gotować do miękkości. Następnie obrać pietruszkę, marchewkę i
potrzeć na tarce o dużych oczkach. Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Warzywa wrzucić do grochu i gotować do miękkości. Kiełbasę
pokroić w kostkę i dorzucić do całości. Doprawić solą, pieprzem
i wsypać sporą ilość majeranku. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz