W moim domu rodzinnym nigdy nie były
robione wieprzowe rolady, królowały tylko i wyłącznie wołowe.
Zaś w domu mojego męża rolady wieprzowe, z racji tego, że
teściowie hodowali swoje świnie i nie było potrzeby kupowania
innego mięsa. I tak na każdej większej imprezie rodzinnej z
obiadem, teściowa serwowała rolady wieprzowe, które bardzo mi
zasmakowały. Wiadomo, że z rolad wołowych jest smaczniejszy sos,
ale wieprzowa jest za to bardziej krucha. Obecnie kiedy wołowina
taka droga, częściej robię rolady wieprzowe, a i dzieci kiedy
przyjeżdżają na niedzielny obiad też już teraz wolą takie
rolady.
Dzisiaj więc przepis na roladę według mojego pomysłu, ale zaserwowana jako typowy śląski obiad, czyli kluski z dziurką robione przez mojego męża, modra kapusta, rolada i dużo pysznego sosiku.
Dzisiaj więc przepis na roladę według mojego pomysłu, ale zaserwowana jako typowy śląski obiad, czyli kluski z dziurką robione przez mojego męża, modra kapusta, rolada i dużo pysznego sosiku.
Składniki dla trzech osób:
15 dkg boczku wędzonego
15 dkg dobrej, wędzonej metki
1 cebula
musztarda
sól i pieprz2 łyżki margaryny mlecznej
Sposób przygotowania:
Boczek wędzony i cebulę pokroić w
kostkę. Rozbite płaty mięsa posolić, popieprzyć i posmarować
musztardą. Następnie nałożyć cebulę, boczek i po kawałku metki
, zawinąć. Obwiązać nitka, która po upieczeniu ściągnąć. W
brytfance rozpuścić margarynę i na gorącą włożyć rolady.
Obsmażyć z każdej strony na brązowo i zalać wodą. Dusić pod
przykryciem, aż będą miękkie. Powstały z pieczenia sos zaprawić
maka rozmieszana w małej ilości wody, aby powstał zawiesisty sos.
Można dodać łyżkę gęstej śmietany jak kto lubi. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz