reklama

poniedziałek, 14 września 2015

Bogracz

Tak mi się ostatnio chciało bograczu, że nie wytrzymałam i musiałam go ugotować. Ile razy przygotowuję tę potrawę, zaraz mi się przypomina historia z nim związana. Dawno temu, kiedy mieszkaliśmy jeszcze na starym mieszkaniu, chciałam być oryginalna i na moją urodzinową kolację podać bogracz, którego tak naprawdę nie znosiłam, ale goście owszem. Wtedy jeszcze nie za bardzo brałam się za gotowanie takich potraw, wiec poprosiłam szwagierkę, która z zawodu jest kucharką i która doskonale umiała przyrządzać tę właśnie potrawę. Umówiłyśmy się dzień przedtem po południu i zaczęło się wielkie pichcenie.
Obserwowałam dokładnie jak to się robi i skrupulatnie wszystko zapisywałam w moim zeszycie, który przetrwał do dzisiaj, bo pilnuję go jak oka w głowie. W dzień moich urodzin wszyscy z niecierpliwością czekali na ten przysmak kolacyjny, którego w końcu się nie doczekali, bo cały garnek tego specjału musiałam wylać. Ktoś zapyta w tym miejscu dlaczego? A dlatego, że przez moją głupotę bogracz sfermentował, bo zostawiłam go w kuchni gdzie włączone było centralne ogrzewanie (było to w lutym), zamiast wynieść garnek na balkon (w lodówce by się nie zmieścił). Od tej wpadki minęło już kupę czasu, ale wszyscy, którzy byli na moich urodzinach wtedy wspominają z uśmiechem ten "pyszny bogracz". Jednak ten wypadek wcale mnie nie zniechęcił, a wręcz zdopingował, by samej zrobić bogracz, który bardzo polubiłam i na stałe zagościł w naszym menu nie tylko z okazji jakiś uroczystości rodzinnych.
Podaje składniki na przyrządzenie bograczu dla 2,3 osób.

Składniki:
0,5 kg wołowiny ładnej, nie żylastej
1 cebula duża
2 marchewki
4 większe ziemniaki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, papryka ostra, papryka słodka
mąka do obtoczenia mięsa
olej 

Sposób przygotowania:
Mięso pokroić jak na gulasz, posypać przyprawami, obtoczyć w mace i zrumienić na silnie rozgrzanym oleju. Do zrumienionego mięsa dodać cebulę i chwilę jeszcze razem smażyć. Przełożyć mięso i cebulę do garnka, dodać około litra wody i dusić do miękkości. Ziemniaki i marchewkę obrać i pokroić w kostkę, a następnie dodać do mięsa. Razem wszystko dusić do miękkości. Ja dodaję jeszcze sos ciemny do pieczeni w proszku, który rozmieszam zawsze w małej ilości wody, wtedy bogracz jest bardziej wyrazisty. Na koniec dodać koncentrat pomidorowy i wszystko doprawić sola, pieprzem i paprykami. Podawać z pieczywem. Niektórzy dodają jeszcze małe kluseczki zrobione z jajka, maki i wody, które kładzie się łyżeczką prosto do sosu i chwilę jeszcze razem się gotuje. Ale mnie po prostu już nie chciało się tego robić, może następnym razem. Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz