Potrawkę tą wymyśliłam dawno, dawno
temu, kiedy wracając późno z pracy nie zdążyłam zrobić zakupów.
Były to czasy, kiedy nie było supermarketów, nocnych sklepów, a
placówki handlowe były czynne do godz 18 00. Więc wykorzystałam
to co było w lodówce do sporządzenia gorącej kolacji. Miałam do
dyspozycji grube parówki, cebulę, koncentrat pomidorowy, ale najważniejszą rzeczą był pomysł na coś co powinno smakować. Jakie było zdziwienie wtedy jeszcze tylko męża, gdy podałam mu ciepłą kolację. I
tak stworzyłam od podstaw tą prostą potrawkę, którą polubiły później i
nasze dzieci . To proste danie może być podawane zarówno na obiad jak i na
kolację z pieczywem, podobnie jak podaje się fasolkę po bretońsku,
czy bigos.
Składniki dla dwóch osób:
4 grube parówki
2 cebule
1,5 łyżki margaryny mlecznej
2 łyżki mąki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Cebulę obrać i pokroić w kostkę, a
następnie dusić na roztopionej margarynie. Do cebuli dodać obrane i
pokrojone w kostkę parówki i dalej dusić, cały czas mieszając, żeby się cebula nie przypaliła. Można dodać odrobinę wody. Następnie oprószyć to dwoma łyżkami mąki. Dalej mieszając dolewać
wody tyle, aby wytworzył się sos o takiej gęstości jak kto lubi. Dodać koncentrat pomidorowy, sól i pieprz. Potrawka powinna mieć
lekko kwaskowaty smak. Smacznego
beznadziejna potrawa , za prosta bez wyrazu i smaku taka oborniana mamałyga
OdpowiedzUsuńco za prostacki komantarz ....
UsuńJestem ciekawa, czy Pani w ogóle ją ugotowała i kosztowała, bo ja ją wymyśliłam i dzieciom do dziś smakuje. Ale każdy może mieć swoje zdanie pod warunkiem jednak, jeżeli to próbował.
OdpowiedzUsuńTo widocznie potrawa Ci nie wyszła .. Bo ja zrobiłam i pyyyycha .. Wiecej przepisów prosze :)
OdpowiedzUsuńPotrawka suuuuper
OdpowiedzUsuńpyszna właśnie wcinam :D
OdpowiedzUsuń