reklama

piątek, 11 września 2015

Pierogi z kapustą i grzybami

U mnie w domu rodzinnym nie jadało się pierogów, bo po prostu ich nie znaliśmy. Pierogi tak naprawdę jadłam dopiero u mojej koleżanki, a zarazem sąsiadki, gdy przeprowadziliśmy się na nowe mieszkanie, a było to chyba ze trzydzieści lat temu. Pamiętam jak dziś, że zasmakowały mi jej ruskie pierogi do tego stopnia, że postanowiłam je sama zrobić. Koleżanka dokładnie poinformowała mnie co i jak robić i zabrałam się ostro do roboty. Jednak nie poszło mi to tak sprawnie jak mi się to wydawało, bo połowa się rozkleiła, trochę zdążyłam z dziećmi zjeść, a te które zostawiłam dla męża jak wróci z pracy niestety nie nadawały się do gotowania, bo wszystkie przykleiły się do blatu kuchennego.
Nie wiedziałam, że należy podsypać mąką i przykryć ściereczką. Ale na błędach człowiek się uczy, a dzięki wyrozumiałości męża nie zrezygnowałam z dalszych prób, które naprawdę się opłaciły. Teraz nie mam żadnego problemu z lepieniem pierogów z rożnymi farszami, z przechowywaniem, a także z ich mrożeniem na zaś. Teraz tak sobie myślę, że gdybym po tej pierwszej próbie zrezygnowała, teraz na pewno nie potrafiłam bym ich robić, a w dodatku nie mogła bym też o nich pisać.

Składniki na ciasto:
3 szklanki maki
1 szklanka wody wrzącej
1 płaska łyżeczka soli

Składniki na farsz:
dwie garście grzybów suszonych
50 dkg kapusty kiszonej
cebula
łyżka masła
sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania farszu:
Grzyby moczymy na noc, a następnie gotujemy w tej samej wodzie do miękkości. Grzyby odcedzamy, ale wywaru nie wylewamy. Kapustę ugotować do miękkości dolewając wywar z grzybów. Po ugotowaniu kapusty dokładnie ją odcedzamy i razem z grzybami i cebulą mielimy w maszynce. Masę doprawiamy sola i pieprzem, żeby była dość pikantna, a na koniec dodajemy masło i jeszcze raz dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.


Sposób przygotowania ciasta: 
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i wlewamy wrzątek. Na początku mieszamy drewnianą łyżką, by się nie poparzyć, a następnie dokładnie wyrabiamy ciasto. Wałkujemy dość cienko, następnie wykrawamy szklanką kółka, nakładamy farsz i dokładnie zlepiamy brzegi. Wrzucamy partiami do gotującej się, osolonej wody z dodatkiem oleju. Gotujemy 5 minut od wypłynięcia. Smacznego.

1 komentarz:

  1. Ja robiąc taki farsz siekam go ale spruję taką,zmielę zobaczę może mi dopasuje.

    OdpowiedzUsuń