Przygotowywałam już różne biszkopty, ale taki na wyjątkowy tort pierwszy raz w życiu. Zawsze korzystałam z przepisu albo mojej mamy, a później mojej córki, która uczyła się tego w szkole. Według niej zawsze stosowało się tyle ile jajek, tyle cukru i tyle samo mąki. Owszem ten biszkopt był dobry, ale jakoś robiąc go w tortownicy często w środku opadał. Dlatego też poszukiwałyśmy wciąż nowych przepisów na wyjątkowy i prosty w przygotowaniu biszkopt. O tym biszkopcie przypadkowo dowiedziałam się od koleżanki, która piecze torty.
Długo nie chciała mi zdradzić przepisu na najlepszy biszkopt, ale w końcu uległa. Wiem, że ktoś może powiedzieć w tym miejscu, że jest wiele takich przepisów w internecie, ale ja niestety wierzę i korzystam tylko ze sprawdzonych przepisów. I taki właśnie jest ten przepis. Upiekłam taki biszkopt na prośbę córki, która potrzebowała go na przygotowanie tortu na 40 urodziny jej koleżanki. Całą ozdobę tortu wykonała z pomocą mojej córki Asi jej koleżanka Justyna Faustyniak, która jest obdarzona wielkim talentem cukierniczym.
Składniki:
6 jaj
szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szklanka cukru
1 łyżka octu
Sposób przygotowania:
Białka oddzielić od żółtek, a następnie do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywno. Dodawać powoli cukier cały czas ubijając, aż piana stanie się sztywna i lśniąca. Żółtka wymieszać z octem i proszkiem do pieczenia w miseczce, a następnie dodać do ubitych białek, delikatnie mieszając. Następnie stopniowo dodawać przesianą mąkę i również delikatnie masę przemieszać. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem i wylać ciasto. Piec około 30 min. - 40 min. w temp. 170 st. C do suchego patyczka. Po upieczeniu wyjąć formę z piekarnika i zrzucić ją z wysokości 40 cm na blat, a następnie włożyć ją do piekarnika i wystudzić przy uchylonych drzwiczkach.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń