Chałwowiec po mojemu

Robiąc remanent w moim barku dostrzegłam  chałwę turecką, którą kupiliśmy w sklepie tureckim i zupełnie o niej zapomnieliśmy. Długo się nie zastanawiając postanowiłam wykorzystać ją na przygotowanie ciasta na zimno przekładanego kremem chałwowym, za które już od dawna zabierałam się. Tego typu krem  miałam okazję jeść w torcie. I już wtedy zrodził się pomysł, by wykorzystać go do przygotowania takiego szybkiego ciasta bez pieczenia. Wyszło jak zwykle pysznie i nie tak słodko jakby się wydawało, bo dodałam pod  pierwszą warstwę kremu dżem z jeżyn oczywiście od Very.
Składniki na blaszkę 24 x 26 :
700 ml mleka

2 budynie śmietankowe bez cukru
400 g chałwy waniliowo - kakaowej
200 g masła
35 szt. herbatników
dżem z jeżyn lub inny nie za słodki
3 - 4 łyżki ziaren sezamu uprażonego na suchej patelni

Sposób przygotowania:
Budynie rozrabiać  w 1/2 szklance mleka, resztę mleka zagotować. Do gotującego mleka wlać rozrobiony budyń, a następnie cały czas mieszając gotować do momentu zgęstnienia budyniu. Odstawić do ostygnięcia. Gdy budyń wystygnie zmiksować z masłem i startą na dużych oczkach tarki chałwą. Spód blaszki wyłożyć herbatnikami, które posmarować dżemem, na którym rozsmarować  1/3 kremu, następnie ułożyć drugą warstwę herbatników i pokryć następną porcją kremu. Na krem ułożyć trzecią warstwą herbatników, które posmarować resztą kremu.  Całość posypać uprażonym sezamem i wstawić na kilka godzin do lodówki. Smacznego.