Historię powstania zapiekanki
ziemniaczanej opisałam na początku mojego bloga, ale dzisiaj chcę
tylko dodać, że co jakiś czas będę ją w różny sposób
modyfikować, by dowiedzieć się, czy ta pierwsza wersja jest w
dalszym ciągu najlepsza. Ostatnio stwierdziliśmy z córką, u
której obecnie goszczę w Niemczech, że warto by było zrobić
wersję z mięsem mielonym i taką właśnie zrobiłam. Muszę
przyznać, że wyszła znakomita i godna polecenia, jednak wersję z
kiełbasą jak na razie nie przebiła. No cóż będę kombinować
dalej.
Składniki
7-8 ziemniaków
6 średnich pomidorów
25 dkg pieczarek
600 g mięsa mielonego
1 duża cebula
szklanka śmietany
sól, pieprz i słodka papryka do smaku
pieprz ziołowy
Sposób przygotowania:
Ziemniaki ugotować w mundurkach al
dente, obrać i pokroić w plasterki.
Cebulę obrać, pokroić
w kostkę i udusić na oleju. Dodać mięso mielone i razem
przesmażyć.
Pomidory sparzyć, obrać ze
skórki i 4 pokroić w plasterki, a dwa w kostkę.
Dodać pokrojone w kostkę pomidory, przemieszać i
chwilę dusić.
Pieczarki umyć,
obrać pokroić i udusić w łyżce masła. Doprawić solą, pieprzem i pieprzem ziołowym.
Naczynie do zapiekanek wysmarować tłuszczem, a następnie układać
warstwami ziemniaki, przesmażone mięso mielone, pieczarki, ,
pomidory, aż do wypełnienia naczynia. Wszystkie warstwy jeszcze
doprawić. Ostatnią warstwą powinny być ziemniaki. Śmetanę
doprawić solą, pieprzem, słodką papryką mieloną i pieprzem
ziołowym, a następnie zalać zapiekankę. Wstawić do nagrzanego do
200°C piekarnika i zapiekać do zrumienienia. Ja podałam z
maślanką. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz