Tak jak obiecałam w poście o kluskach
leniwych, że napiszę coś na temat pierogów leniwych, więc piszę.
Otóż potrawa ta zwana jest pierogami leniwymi, bo kojarzy się
trochę z farszem do ruskich pierogów, tak przynajmniej mi to
wyjaśniono. I jeszcze jedno u tych pań, które podały mi ten
przepis, pierogi leniwe podaje się okraszone stopioną słoninką z
cebulka, zaś kluski leniwe na słodko z cukrem, masłem i cynamonem,
dokładnie jak ja to zrobiłam. Dzisiaj przygotowałam na obiad
pierogi leniwe i o dziwo okraszone słoninką faktycznie smakiem
przypominają pierogi ruskie.
Są pyszne i godne polecenia. Dobrze, że jest jeszcze coś takiego jak wiejskie sklepy, w których ludzie się nie mijają jak w super marketach, ale ze sobą rozmawiają, bo dzięki temu można dowiedzieć się różnych rzeczy, czasami nawet o potrawach, których do tej pory nie znaliśmy.
Są pyszne i godne polecenia. Dobrze, że jest jeszcze coś takiego jak wiejskie sklepy, w których ludzie się nie mijają jak w super marketach, ale ze sobą rozmawiają, bo dzięki temu można dowiedzieć się różnych rzeczy, czasami nawet o potrawach, których do tej pory nie znaliśmy.
Składniki:
5 – 6 ziemniaków
250 g twarogu półtłustego
jajko
2 szklanka maki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Ziemniaki obrać i ugotować, odcedzić,
a następnie przecisnąć przez praskę i odstawić do ostygnięcia.
Do zimnych ziemniaków dodać przeciśnięty przez praskę ser,
jajko, mąki, sól, pieprz i dobrze wyrobić ciasto. Na stolnicy obsypanej mąką
formować podłużne wałki i kroić jak kopytka. Wrzucać do osolonej, gotującej się wody, po wypłynięciu gotować jeszcze z 2 minutki.
Podawać pierogi leniwe okraszone stopioną słoninką z cebulką.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz