Z każdym razem jak robię zapiekankę, przypominają mi się słowa mojej sąsiadki, która zawsze mówiła,
"jak nie masz pomysłu na obiad zrób zapiekankę". Wtedy zastanawiałam
się nad jej radą i do końca nie wiedziałam o co w tym tak naprawdę
chodzi. Dzisiaj już wiem i też radzę w ten sposób innym. Otóż tak
naprawdę do zapiekanki można użyć tak właściwie wszystko czym
się w danej chwili dysponuje. I o to mojej sąsiadce chodziło.
Wypróbowałam to nie raz, za każdym razem wychodzi coś innego i o
dziwo zawsze coś smacznego.
Staram się po takich eksperymentach
zapisywać składniki do tych moich wymyślonych zapiekanek, by za
jakiś czas móc je odtworzyć. Kaszę gryczaną do zapiekanki
wykorzystałam po raz pierwszy, bo stwierdziłam skoro nadaje się
ryż, czemu nie miałabym wykorzystać kaszy. A tak
naprawdę kaszę wykorzystałam, bo po prostu w moich zapasach
zabrakło ryżu, a do sklepu nie chciało mi się iść. Zapiekanka
wyszła wyśmienita i w pełni zasługuje na to by znalazła się w
menu nie jednego gospodarstwa domowego.
Składniki:
2 woreczki kaszy gryczanej
1/2 mięsa mielonego
1/2 główki małej kapusty białej
1 średni por
1 większa marchewka
1 mała cebula
czosnek według uznania
sól, pieprz i inne przyprawy według
uznania
olej
Sposób przygotowania:
Kaszę gryczana ugotować al dente.
Kapustę poszatkować, marchew obrać i potrzeć na tarce o dużych
oczkach. Cebulę, por i czosnek obrać i pokroić. Wszystkie warzywa przesmażyć na rozgrzanym oleju, a następnie dodać odrobinę wody i
chwilę podusić. Tak przygotowane warzywa wymieszać z kasza
gryczana i mięsem mielonym, a następnie przyprawić na ostro. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i zapiekać pod przykryciem w
nagrzanym do 200 stopni piekarniku około 40 min. Przed końcem
pieczenia ściągnąć pokrywkę i zapiekać, aż góra ładnie się zarumieni. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz