Kurczak na butelce piwa

Takiego kurczaka miałam okazję jeść dawno temu i choć bardzo mi smakował jakoś nigdy nie odważyłam się go zrobić dla swojej rodzinki. Może to dlatego, że byli przyzwyczajeni do innej kuchni, którą od początku wprowadziłam i raczej zamknięci na tego typu nowości. Jednak nie dawno w jakiejś grupie kulinarnej do której należę ktoś wspomniał o tym kurczaku na piwie i dlatego też postanowiłam wreszcie go wypróbować. Muszę przyznać, że wcale to nie był głupi pomysł, bo ten sposób pieczenia kurczaka okazał się strzałem w dziesiątkę nie tylko według mnie, ale również według mojego męża, który teraz stał się mimochodem moim krytykiem kulinarnym. Z tą potrawą na pewno każdy się spotkał, jednak nie każdy miał okazję go pokosztować.

Dlatego chciałam zachęcić wszystkich do wypróbowania kurczaka sporządzonego według tego przepisu, ponieważ jest on nie tylko soczysty w środku, ale także ma delikatną i chrupiącą skórkę, którą zawdzięcza właśnie delikatnemu wylewaniu się piwa na całego kurczaka piekącego się w piekarniku w pozycji pionowej.

Składniki:

1 kurczak

1/2 l butelka z piwem

przyprawy:

sól

pieprz

papryka słodka

papryka ostra

czosnek granulowany

olej

Sposób przygotowania:

Wszystkie przyprawy dokładnie wymieszać. Kurczaka dokładnie umyć, wytrzeć do sucha, a następnie natrzeć olejem i przyprawami. Tak przygotowanego kurczaka włożyć do lodówki na kilka godzin. Ja zostawiłam go na całą noc. Po tym czasie butelkę z piwa dokładnie umyć, zdjąć etykietki, a następnie kurczaka nabić na tą otwartą butelkę. Całość wstawić do naczynia żaroodpornego lub do brytfanki. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku. Długość pieczenia zależy od wagi kurczaka. 1,5 kg kurczak powinien piec się półtorej godziny. Piwo nie wylewa się cały czas na kurczaka tylko delikatnie paruje, ja jednak dwa razy podczas pieczenia dodałam odrobinę soli do piwa, po to by piwo się spieniło i delikatnie ze wszystkich stron oblało kurczaka, dlatego nie musiałam dodatkowo go co jakiś czas oblewać. Smacznego.