Jak już wspominałam w którymś z postów w moim domu nie robiło
się ani naleśników, ani racuchów, dlatego też nie znałam tych
specjałów. Tak naprawdę o racuchach dowiedziałam się od naszej
starszej córki, która jadła je najpierw w przedszkolu, a później
u jakiejś koleżanki. I to ona prosiła, żebym je zrobiła, nawet
przepis mi przyniosła. I od tamtego czasu co jakiś czas robię
racuchy z jabłkiem, które zawsze wszystkim smakowały. Właśnie postanowiłam zrobić racuszki na szybki obiad, bo na nic innego dzisiaj po prostu nie miałam pomysłu.
Składniki:
2 jajka
1 szkl. mleka
około 2 szklanek mąki
1/4 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
2,3 jabłka potarte na dużych oczkach
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Do garnka wlałam mleko, następnie wsypałam mąkę, cukier, wbiłam
jajka i dodałam proszek do pieczenia Wszystko dokładnie zmiksowałam.
Do powstałej mieszanki dodałam starte jabłka i jeszcze raz
wymieszałam. Smażyłam racuszki na rozgrzanym oleju z obu stron na
złoty kolor. Można gotowe racuchy obsypać cukrem pudrem, ale ja tego
nie robię, bo i tak są słodkie. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz