Bardzo dawno temu w sklepach rybnych
przez krótki okres były dostępne chipsy krewetkowe, chociaż owoce
morza w tym czasie nie były ani tak szeroko znane jak teraz, ani
popularne, a tym bardziej dostępne. Dlatego wtedy bardzo zdziwiłam
się, że w ogóle taki produkt pokazał się na naszym rynku. Był to
pół produkt, który wrzucało się na gorący głęboki olej. Ten
przysmak dokładnie robiło się jak "Przysmak Świętokrzyski"
popularne w tamtych czasach kratki, tak jak nazywały je nasze
dzieci. Ale wracając do chipsów krewetkowych, to muszę przyznać,
że teraz w sklepie są ogólnie dostępne i to nie tylko jako pół
produkt, ale także już jako gotowe. Ostatnio skusiłam się na chipsy
krabowe, które doskonale nadają się jako baza do zrobienia przekąski.
Tego typu przekąski można zaserwować nie tylko podczas
jakiś uroczystości rodzinnych, ale również tak po prostu jako coś
na ząb do lampki wina. Pomysł na wykorzystanie chipsów do
sporządzenia przekąski zrodził się w głowie oczywiście znanej
Wam dobrze z innych postów Izy, która w chwilach wolnego czasu wymyśla takie oto cudeńka, które nie dość, że są bardzo smaczne,
to jeszcze bardzo efektownie się prezentują. Dlatego widząc je i kosztując, musiałam je również wykonać. Tego typu przekąska na
pewno zagości w naszym menu na dłużej.
Składniki:
1 pacz. chipsów krabowych
korniszony
ser żółty
ser brie
truskawki
fasolka konserwowa
Sposób przygotowania:
Na wykałaczkę nabijać kolejno
kosteczki sera brie, kawałek truskawki, fasolka, kółeczko wycięte
z sera żółtego i kawałek korniszona. Powstałe w ten sposób koreczki ustawić na chipsie. Całość dla dekoracji posypać kolorowym pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz