Zupa krem z grzybów leśnych

Zupę grzybową pamiętam jeszcze z domu rodzinnego, ale moja mama nigdy nie robiła kremu, więc jej przepis trochę zmodyfikowałam i zrobiłam zupę krem na życzenie męża. On uwielbia takie zupy, bo nie ma w nich ani grama mąki. Zupę grzybową na bazie wywaru warzywnego i suszonych grzybów moja mama robiła zawsze na wigilię, ale u nas z racji tego, że częściowo zmieniłam nasze menu wigilijne i takiej zupy od dawna już nie przygotowuję,  mogę śmiało przygotowywać ją w ciągu roku zarówno z grzybów suszonych jak i z świeżych, czy z mrożonych.

Składniki:
500 g grzybów leśnych  mrożonych
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
3 ziemniaki
1/2 cebuli
liść laurowy
kilka kulek ziela angielskiego
sól
świeżo mielony pieprz
posiekana natka pietruszki
śmietana
łyżka masła

Sposób przygotowania:
Warzywa  obrać, pokroić, wrzucić do garnka, zalać 1 wody i gotować.  Na patelni stopić masło, a następnie dodać pokrojoną w kostkę cebulę i rozmrożone i wypłukane grzyby. Razem wszystko przesmażyć. Tak przesmażone grzyby dodać do gotujących się warzyw. posolić, dodać ziele i listek laurowy i gotować do miękkości. Gdy warzywa i grzyby będą miękkie wyłowić listek i ziele angielskie, a następnie wszystko zmiksować na gładki krem. Zaserwowałam zupę w moim wydaniu z makaronem wstążki, kleksami śmietany i posypaną natką pietruszki. Smacznego.