Mortadela panierowana

Danie to pamiętam z dzieciństwa, kiedy mortadela była faktycznie dobrą kiełbasą tak samo jak parówki czy inne. Przygotowując to danie moim dzieciom w nowym wieku, czyli po 2000 roku kiełbasa jeszcze była podobna do tej z mojego dzieciństwa, a dlaczego? Po prostu masarnia w której powstawała ta pyszna kiełbasa, była tą samą co kiedyś. Potem czasy się zmieniły i zamiast tej prostej mortadeli powstało wiele podobnych z różnymi dodatkami np. z papryką.
Dlatego nie kupowałam i nie przygotowywałam obiadu z jej udziałem, aż do momentu, kiedy córka będąc z rodzinką na urlopie w Polsce przywiozła nam mortadelę podobną do tej  z naszego dzieciństwa. Nie spodziewalibyśmy się tego, że taką kiełbasę się jeszcze wytwarza i będziemy mieli okazję jeszcze jeść to danie.

Składniki:
6  grubszych plastrów mortadeli
2 jajka
1 szkl. bułki tartej
2 łyżki mąki

Sposób przygotowania:
Jajka rozmącić z odrobiną wody lub mleka. Bułkę tartą wymieszać z mąką. Plastry kiełbasy moczyć w jajkach, a następnie w przygotowanej mieszance. Smażyć na gorącym oleju z obydwu stron na złoty kolor. Zaserwowałam tak przygotowaną kiełbasę z pure ziemniaczanym i sałatką z sałaty masłowej. Smacznego.