Jakoś nigdy nie miałam okazji spróbować
owocu zwanego granatem, chociaż wiele dobrego na jego temat
słyszałam. Z tego co się dowiedziałam ta prawdziwa bomba
witaminowa nazywana jest owocem życia, bo zawiera nie tylko
polifenolem, czyli związki przeciwutleniające hamujące powstawania
wolnych rodników, co zmniejsza w dużym stopniu ryzyko występowania
wielu chorób nowotworowych, ale także poprawia krążenie krwi i
zmniejsza jej ciśnienie. Te mało popularne owoce szczególnie
polecane są kobietom w okresie menopauzy, ponieważ doskonale
wspomagają gospodarkę hormonalną.
Mając takie wiadomości na jego
temat, postanowiłam na stałe wprowadzić go do naszego menu, tym
bardziej, że nie należymy już do najmłodszych. Na początek
zrobiłam sałatkę z mieszanki różnych sałat z dodatkiem sera
pleśniowego, pomidora i oczywiście pestek granatu. Zaś sos to
prawdziwa mieszanina z tego, czym akurat dysponowałam. Wyszła nie
tylko zdrowa, ale przede wszystkim pyszna sałatka godna polecenia.
Składniki:
1 paczka mieszanki sałat
ser pleśniowy
1 pomidor
pestki z jednego granatu
Składniki na sos:
3łyżki oliwy
3 łyżki wody
łyżka miodu
łyżka słodkiej musztardy
łyżeczka musztardy sarepskiej
pieprz młotkowany z kolendrą
zioła prowansalskie
Sposób przygotowania sosu:
Wszystkie składniki sosu umieszczamy w
słoiku, który zakręcamy, a następnie dokładnie potrząsamy
słoikiem, aby składniki się połączyły.
Sposób przygotowania:
Sałatę płuczemy i przekładamy do
miski. Następnie dodajemy pestki z granatu, pokrojony pomidor i
pokrojony w kostkę ser. Całość polewamy sosem i dokładnie
mieszamy. Można podać z kromką pieczywa. Smacznego.
Witam - a podawać bezpośrednio po zrobieniu czy lepiej odstawić z dobe do lodówki ? Dziękuje
OdpowiedzUsuńJa podałam od razu, ponieważ jest tam mieszanka sałat, która po dłuższym stanu robi się szmaciasta, a ja lubię sałatę chrupiącą.
OdpowiedzUsuń