Pierś z kurczaka
została przeze mnie wykorzystana na różne sposoby, ale tej wersji
jeszcze nie robiłam. Dlatego postanowiłam zrobić tym razem
zapiekaną z pieczarkami i serem, by przekonać się która wersja
jest smaczniejsza ta z kotletem schabowym, czy ta z kotletem z
piersi. Jeśli o mnie chodzi to stanowczo stawiam na pierś z kurczaka,
która jest soczysta, bardzo smaczna i na pewno częściej będę ją
polecać.
Składniki:
2 piersi z kurczaka
jajko
3 łyżki oleju
3 łyżki wody
sól i pieprz
mąka i bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
15 dkg sera żółtego startego
20 dkg pieczarek
łyżka masła
Sposób
przygotowania:
Piersi z kurczaka oczyścić z tłuszczu
i błon, a następnie rozbić za pomocą tłuczka. Do małej miski
wbić jajko, wlać olej, wodę i doprawić solą i pieprzem.
Dokładnie wymieszać i włożyć do tej mieszanki jajecznej rozbite
kotlety. Odstawić na pół godziny. Po tym czasie wyjąć i
panierować w bułce tartej zmieszanej z mąką. Smażyć z obu stron
na oleju. Pieczarki umyć, obrać oraz pokroić na małe plasterki, a
następnie przesmażyć na łyżce masła. Na każdy kotlet nałożyć
pieczarki, a następnie posypać je startym serem. Zapiec w
piekarniku nagrzanym do 180 stopni do czasu rozpuszczenia sera.
Podawać z frytkami własnej roboty i surówką z kapusty pekińskiej.
Smacznego.
Wypróbowałam dziś ten przepis - obiad był pyszny :) Ogólnie bardzo lubię Pani bloga i przepisy tu zamieszczone. Sama jestem raczej żółtodziobem w kuchni ;)
OdpowiedzUsuń