Ostatnio córka bardzo zachwalała mi
zupę krem z kalarepy, która zrobiła dla swojej rodzinki, na którą
zresztą dała mi przepis. Ja oczywiscie jak zwykle musiałam dołożyć
coś od siebie i wyszła zupełnie nowa wersja tego kremu. Obiecałam
jednak córce, że na pewno w niedługim czasie zrobię zupę według
jej przepisu, a tak nawiasem mówiąc po to by się przekonać, która
wersja jest smaczniejsza. Na pewno o tym napiszę.
Składniki:
4 kalarepy bez liści
2 ziemniaki
1/2 cebuli
2 ząbki czosnku
2 marchewki
kawałek pora
pęczek koperku
sól i pieprz
pieprz ziołowy
tymianek
majeranek
gałka muszkatołowa
olej
łyżka masła
Kalarepki, ziemniaki, marchewki,
cebulę i czosnek obrać i pokroić w kostkę. Por oczyścić i pokroić
w półkroczki. Wszystkie warzywa przesmażyć na patelni, na której
zagrzać olej z łyżka masła. Przesmażone warzywa przełożyć do
garnka zalać wodą (woda powinno
być około 2 cm powyżej warzyw) i
gotować do miękkości. Następnie wszystko dokładnie zblendować na
gładki krem. Doprawić solą, pieprzem i pozostałymi przyprawami. Podawać posypany koperkiem. Smacznego.
Ja bym mimo wszystko dodał chociaż odrobinkę śmietanki na wierzchu i... palce lizać! :)
OdpowiedzUsuń