Dziś naszła mnie ochota na schabowe,
ale nie panierowane i smażone, tylko zupełnie coś innego, czego
jeszcze nie było. Po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku, że
jeżeli były już plastry schabu w sosie chrzanowym, to czemu nie
spróbować zrobić je w sosie pieczarkowym. Tym bardziej, że akurat
pieczarki miałam. Początkowo chciałabym zrobić je w takim
tradycyjnym sosie pieczarkowym, ale ostatecznie zmieniłam zdanie i
jak zawsze trochę poeksperymentowałam i wyszła zupełnie nowa
potrawa, którą zaserwowałam z kaszą gryczaną i surówką z
kapusty włoskiej.
Surówki też takiej nigdy nie robiłam. Jest to czas najwyższy, aby zacząć i ten rodzaj kapusty stosować do przygotowania surówek.
Surówki też takiej nigdy nie robiłam. Jest to czas najwyższy, aby zacząć i ten rodzaj kapusty stosować do przygotowania surówek.
4 – 5 kotlecików schabowych
250 g pieczarek
1 duża cebula
sól i pieprz
pieprz ziołowy
śmietana 18%
olej do smażenia
łyżka masła
Plastry schabu około 1 cm grubości
lekko rozbić posolić, popieprzyć i obsmażyć na gorącym oleju, dorzucić łyżkę masła. Cebulę obrać i pokroić w kostkę, a
następnie dodać do mięsa. Dolać trochę wody i dusić około dziesięć minut pod przykryciem. Pieczarki obrać i rozdrobnić, a
następnie dorzucić do mięsa i cebuli, dolać wody i razem wszystko
dusić do miękkości. Zdjąć pokrywkę i odparować nadmiar wody,
wlać śmietanę i chwilę gotować do zgęstnienia sosu. Przyprawić
pieprzem ziołowym, solą i pieprzem. Podawać tak jak pisałam powyżej. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz