reklama

piątek, 11 marca 2016

Likier kajmakowo - kawowy

Zbliżają się się Święta Wielkanocne dużymi krokami, wiec czas najwyższy pomyśleć również o jakimś pysznym likierze, którym poczęstuję moich gości. Myślałam o czekoladowym, ale ten już wszyscy znają, a zresztą jeszcze trochę zostało. Jest to doskonała okazja, żeby wypróbować likier kajmakowy, za zrobienie którego zabieram się już dobrych kilka lat, ale jakoś zawsze wyprzedzi go albo jakaś naleweczka, albo chociażby likier czekoladowy. Ten przepis dostałam może jakieś 6 lat temu, kiedy to jeszcze dysponowałam kuchnią węglową i część moich znajomych w okresie grzewczym, kiedy korzystałam z tej kuchni prosiła mnie o gotowanie puszek z mleczkiem skondensowanym słodkim (trzeba było gotować je w kąpieli wodnej 3 godziny), bo wtedy trudno było dostać gotowy kajmak, a po drugie mleko było o wiele tańsze, zwłaszcza jak jego gotowanie nic nie kosztowało.
W ten sposób otrzymywany kajmak był im potrzebny czy do ciasta słonecznikowego, czy do zrobienia tego właśnie likieru.

Składniki:
1 puszka kajmaku (400g)
1/2 l spirytusu 95%
500 ml mleka skondensowanego w kartoniku 7,5 %
3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
150 ml przegotowanej wody

Sposób przygotowania:
Masę kajmakową przełożyć do mleka, które wlać do garnka i cały czas mieszając doprowadzić do całkowitego rozpuszczenia się masy. Kawę zalać przegotowaną wodą, a następnie wlać do mleka z kajmakiem. Wymieszać i odstawić do wystudzenia. Do wystudzonego płynu dodawać spirytus cały czas miksując, żeby się dobrze połączył z mlekiem kajmakowo-kawowym.
Odstawić na co najmniej tydzień, żeby się dobrze przegryzł. Na zdrowie.

2 komentarze:

  1. Witam
    Wczoraj odkryłam pani bloga
    Robiłam przecier ogórkowy na zimę
    Dziś przeglądam inne pani przepisy które na pewno w przyszłości wykorzystam
    Dziś zwróciłam uwagę na likier kajmakowo kawowy
    Czy taki likier może stać długo i czy powinien być przechowywany w lodówce.
    Byłby on świetny do lodów które czasem spożywamy na deser :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie za bardzo mogę na to pytanie odpowiedzieć, bo robiąc go dzielę się i częstuję moich gości i długo nie postoi.

      Usuń