reklama

piątek, 16 października 2015

Szpinak z jogurtem i czosnkiem

Szpinak był prawdziwym koszmarem mojego dzieciństwa. Ile razy pojawiał się na stole, tyle razy płakałam i buntowałam się przed jego zjedzeniem do tego stopnia, że nawet miałam raz karę, za to, że nie dość, że nie zjadłam tego dobrego szpinaku to jeszcze pyskowałam i miałam ostatnie zdanie.
Długo potem szpinak śnił mi się po nocach, o czym dowiedziała się moja mama i zrezygnowała z przymuszania mnie do zjedzenia tego "paskudztwa", żeby uchronić mnie przed  jakąś depresją. Od tego czasu o szpinaku zapomniałam, aż do czasu kiedy wyszłam za mąż i mój mąż zażyczył sobie na obiad szpinak na gęsto, a przy okazji wspomniał, że zupa szpinakowa jest jego ulubioną.
Cóż było robić zaczęłam gotować tą jego zupę, którą polubiła również nasza najstarsza córka, pozostała trójka poszła w moje ślady i za szpinakiem nie przepadali. Teraz szpinak bardzo lubię czy na gęsto, czy jako nadzienie i nie rozumiem o co było tyle hałasu w moim dzieciństwie. Mnie się wydaje, że powodem było zbytnie naciskanie ze strony rodziców, a ja chciałam mieć już wtedy swoje zdanie. To tyle o szpinaku. Teraz czas na przepis jak ja go przyrządzam.

Składniki:
450g szpinaku mrożonego
2 łyżki masła
2 łyżki jogurtu naturalnego
odrobina wody
4 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:
Szpinak włożyć na patelnię z odrobiną wody, przykryć i podgrzewać do czasu rozmrożenia. Następnie odkryć i odparować nadmiar wody. Dodać masło i przeciśnięty przez praskę czosnek i dokładnie wymieszać. Dodać jogurt, doprawić solą i pieprzem. Ja podaję taki szpinak z ziemniakami pure i jajkiem sadzonym. Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz