reklama

poniedziałek, 5 października 2015

Mus z antonówek

Pamiętam, że w moim domu rodzinnym zawsze były robione przetwory z jabłek. Były to nie tylko kompoty, ale również mus i jabłka suszone. Dlatego nawet zimą moja mama robiła pyszne wypieki z musem jabłkowym w roli głównej. Przypomniałam sobie, że czasami mój tata lubił posmarować sobie takim musem ajerkuchy (pisałam o nich na innym poście). Ja wtedy za tym nie przepadałam, a dzisiaj jak już gdzieś pisałam smaki mi się zmieniły i nawet naleśnik z takim swojskim musem smakuje wybornie. O musie jabłkowym piszę, bo właśnie jestem w trakcie jego gotowania.
A jak to się stało? Po prostu dostałam piękne jabłka antonówki od koleżanki i szkoda, by się zmarnowały, dlatego postanowiłam jesienne jabłka zamknąć w słoiku.

Składniki:
5 kg jabłek
cukru według uznania
wody tyle, aby przykryła dno garnka, w którym będą się gotowały
cynamon do smaku

Sposób przygotowania:
Jabłka obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić do garnka z wodą i gotować do całkowitego rozgotowania się jabłek. Dodać cynamon i ewentualnie cukier według uznania. Gotować jeszcze chwilę w celu wyparowania soku. Nakładać do słoików i pasteryzować około 6 minut licząc od zagotowania wody.

2 komentarze:

  1. A ja taki mus robię z szarych renet w piekarniku: nie dodaję wody, bo się nie przypali, ani cukru, bo nie lubimy słodzonych jabłek w szarlotce, po prosty rozprażam jabłka w piekarniku i rozprażone pakuję w słoiki jako bazę. Jeśli potrzebuję ich do innych celów niż szarlotka, dosmaczam po otworzeniu słoika.

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku robie taki mus, ale z dynią, dużo lepszy! Polecam :-)

    OdpowiedzUsuń